[...] przyszła pora na push2 gdzie większy nacisk kładę na klatkę ;) Wyciskanie sztangi na poziomej obciążenie to samo co poprzednio czyli 145kg ponownie na 5 powtórzeń, niby jakby lekko lepiej niż poprzednio ale szóste na bank by zgniotlo... Regres 122,5kg czyli 2,5kg więcej niż poprzednio zrobione na 10p i ostatnia 102,5kg też 2,5kg więcej niz [...]
Trzeba xD Chciałbym teraz takie 125kg zrobić tylko w takiej samej jakości jak pod koniec pierwszego etapu masy. A 130kg to takie ciche marzenie ale raczej nieosiągalne xD
Ruszyło, powiem Ci że w sobotę jak zaczęło ssać to tak się wyłączyć nie chce xD Póki co czekam na info od Adama więc dzisiaj też nisko z kcal dalej ;p jutro muszę przymusowy off zrobić niestety
Ok, tak więc dzisiaj zamiast nóg wpadł push bo jutro muszę zrobić przymusowy off prawdopodobnie. To niby się jeszcze okaże ale jak mam jakiś trening opuścić to wolę nogi niż coś innego bo one akurat priorytetem tutaj nie są xD Trening wszedł fajny, tylko na początku jakby mnie hipka złapała dosłownie... A pre insa nie leci więc nie wiem o ciul [...]
Typowy deload nie, kilka razy jakieś pojedyncze ćwiczenie podmieniłem ale to nie bazowe a bardziej te pomocnicze. Kilka razy w bazowych się cofałem z obciążeniem ale na zasadzie przykładowo że doszedłem do płaskiej 150x4p i cofnąłem się na 140kg gdzie znów max robiłem ile dam radę. Z dwa razy chyba odpuściłem trening nóg żeby zrobić dwa dni off [...]
[...] treningu plecy tył barku brzuch i Łydeczka. https://youtu.be/C6gqD_OHW_U W wiosłowaniu sztangą nie zwiększają żadnego obciążenia zostawiłem na 145kg i poszło też tak samo jak w poprzednim tygodniu jedynie regres serie wyszły lepiej niż w poprzednim tygodniu Wiosłowanie hantlą wziąłem dzisiaj 70kg i nawet całkiem przyjemnie weszło wszystkie [...]
[...] więc wczoraj i dzisiaj. Dzisiaj z rana standardowo cardio 30 minut Następnie posiłek a około godziny po posiłku poszedłem zrobić barki klatkę i triceps Trening taki sobie jakoś nie czułem wcale takiej mocy pewnie to przez to wczorajsze jedzenie więcej stanów zapalnych w organizmie niż pożytku z tego jedzenia. Ale ogólnie żeby nie było to też [...]
Pięknie idzie ;-)) ..a nie chciałoby Ci się Michał zrobić porównania obecnych zdjęć z tymi z poprzedniej masy i takiej samej wagi dla porównania jak by to wyglądało? ;-)
Wiesz co mógłbym zrobić tylko muszę zobaczyć czy mam w ogóle te zdjęcia bo całkiem niedawno posypał mi się laptop. Jak coś znajdę to sobie na pewno porównam i wstawię tutaj ;)
[...] tu też nic się nie dało robić --------------------------------- 21 - 22.04.2012 szkoła, jeszcze bardziej męcząca niż choroba, ale widać efekty ćwiczeń rehabilitacyjnych, jak zawsze w szkole i dzień po czułem kolano tak teraz ani trochę --------------------------------- 23.04.2012 odczuwałem osłabienie więc nie poszedłem na trening ale za to [...]
Bieżący tydzień jak i kolejny to sprawa trochę skomplikowana przez święta. Natomiast ćwiczyć trzeba jakoś i dostosowywać się do panujących warunków. W tym tygodniu było tak: środa - klata barki triceps - sztanga skos górny - 4s 12-8 - hammer skos dolny - 3s 12-10 - smith barki z przodu - 4s 15-8 - wznosy bokiem - 3s 20 - rozpietki maszyna 3s 12 - [...]
[...] kroić , rezonans dwa razy robilem raz prywatnie u fizjo wydałem sporo kasy jednak to pomaga tylko doraźnie , bo krążek jest tak zmiażdżony (ortopeda pokazywal mi na kompie jak wsadził płytkę z rezonansu) ze juz nie da sie nic z nim zrobic i wychodzi sobie kiedy chce i uwiera na nerw i promieniuje do łydki , bol okropny ale juz sie jakos do [...]
[...] mi to spokoju od wczoraj, doskonale przecież pamiętałam to ćwiczenie, tak mi się przynajmniej zdawało. Olśniło mnie w końcu. To przypadek z tych, o których się mówi, że jak człowiek za bardzo chce, to coś musi zepsuć. Ja też chciałam zrobić choć jedną dobrą technicznie kołyskę. Jak już wreszcie udało się rozkołysać to moje ciało i co prawda [...]
Szajba dzięki :-) Hula hop musze najpierw kupić, nie mam w asortymencie jak Pan Jan ;-) Cześć Neka :-) Pamiętam spotkanie. Z drabiny sie ciesze, bo dużo nad nią pracowałam. Nadinka dzięki. 18.08 niedziela Prawie umarłam... Ale od początku. Przed południem bieganie. Miała być szybkość, jednak zamiast odcinków 1km i 400m postanowiłam zrobić szybkie [...]
Bzyku bo to taka marna podróba, mojego czterolatka byś nie oszukał ;-) Dziś moje ulubione zajęcia OCR combo, 4 dość wymagające tory. Łapy jak zwykle zajechane ;-) Niestety nie mam żadnych filmików. Wypiski ostatnio takie marne u mnie, bo od wtorku codziennie wychodze z domu przed 8 a wracam 18-19. Szybka kolacja, kąpanie Młodego, później coś [...]
[...] na szczęście nie trenuje, dzięki temu ja mam więcej czasu na treningi i zawody %-) No to zaległości: 21.11 czwartek Krótki trening w domu po pracy, nie wyszło do końca tak jak planowałam bo mi Młody przeszkadzał, a nie chciało mi się ćwiczyć wieczorem jak pójdzie spać ;-) Trening 1. podciaganie łoptakowe, izo 5 sek 5x nachwyt 5x nunczaka 5x [...]
[...] jeszcze przynajmniej dwie na nogach i jedna raczej rowerem bo tam tylko asfalt. Dolinki oceniałam głównie pod kątem walorów... biegowych %-) I strasznie mi było smutno jak widziałam innych biegających i chętnie już bym pobiegała normalnie. Nawet do przeszkód mnie nie ciągnie tak bardzo jak w teren. Wczorajszy dzień wyglądał tak: [...]
Z maślanką nie robiłam jeszcze. Ja mam teraz problem z miską jak nie ćwiczę, bo oczywiście głodna nadal jestem ale mam takie poczucie że jak nic nie robię to powinnam mniej jeść %-) Wrzucam jeszcze fotkę kolacji - sałatka ze śledziem, jajkiem i soczewicą. Jak widać soczewicę dorzucam wszędzie gdzie się da %-) dodałam też trochę makaronu żeby [...]
[...] ani dzisiejszy bieg. Zaczęłam za szybko, nogi niosły i chciały mocniej, tętno za wysokie. Nawet nie było spokojnego truchtu na rozgrzewkę w S1 tylko od razu poleciałam jak głupek }:-( Wiedziałam że takie tempo nie do utrzymania w tlenie na +10km, ale jakoś nie umiałam zwolnić. Całe pierwsze 5-6km wyszło szarpane, nie mogłam znaleźć rytmu, [...]
[...] 1x nachwyt + 1x t2b, w drugim 2x nachwyt z kippingiem + 1x t2b. W kwestii diety postanowiłam, że wrócę do liczenia i niższych kcal ale nie na długo. Może jeszcze coś zleci, jak nie to trudno, męczyć się nie będę. Później planuje bez liczenia i bardziej wege. Czytałam ostatnio ciekawą dyskusję między doświadczonymi zawodnikami ultra. Jeden [...]